Na terenie Zakładu Gospodarki Komunalnej w Dobrym Mieście znajduje się tzw. punkt tymczasowego przetrzymywania zwierząt. Wyłapuje się bezdomne pieski i zamyka na niewielkim ogrodzonym terenie. Ja o tym miejscu dowiedziałam się niedawno, ale to co tam zobaczyłam to koszmar.
Tydzień temu przebywało tam 6 psów, z czego jeden w stanie bardzo ciężkim.
02.02.2012 po interwencji TOZ z Olsztyna oraz Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej z Olsztyna, piesek który był w stanie agonalnym został uśpiony :(;( Przed interwencją psy miały dwie budy z dziurami przez które wiał wiatr, leżały tam na gołych deskach, z uwagi na panującą temp. woda była cały czas zamarznięta- pieski lizały śnieg, po ilości odchodów łatwo można stwierdzić, że zwierzętami nikt się nie zajmuje , nie wychodzą na spacery, nie mają też podstawowej opieki weterynaryjnej.
Na dzień dzisiejszy, po interwencji Burmistrz Miasta Dobre Miasto zobowiązał się rozwiązać tę sytuację, liczymy na to, że tak się stanie i kolejna interwencja ( w przeciągu półrocza były już dwie !!!!!!) nie będzie konieczna.
Obecnie psy mają słomę w budzie, wejścia są zasłonięte, jest ciepły posiłek i woda, jednak brakuje tego, co najważniejsze- miłości człowieka.
Poniżej zamieszczam zdjęcia piesków, które zostały i apeluję do wszystkich, może ktoś zdecyduje się je przygarnąć.
Czy można do tych psiaków wejść bez problemu w weekend?
Radość i wzruszenie ogarnia czytając te wpisy. Dzięki za wasze serce. ALE GDZIE JEST TOZ? Organizacja z tak piękną tradycją prowadzi raptem 16 schronisk w całym kraju? I to w większości na zlecenie czyli za pieniądze gmin? A może władze TOZ-u choć w części wzięliby przykład z Owsiaka i zebrali pieniądze na budowę albo chociażby prowadzenie wzorcowego schroniska? Może za bardo stali się już urzędnikami? Byłaby wielka szkoda bo jak widać chętnych do działania jest wielu.
Witam,
Dzięki za wszystkie komentarze, odnośnie TOZ, to po tym jak zobaczyłam warunki, to wezwałam TOZ, przyjechali i po interwencji sytuacja się poprawiła. Nie chcę nikogo tłumaczyć, jednak psy są pod opieką gminy i gmina powinna zapewnić im godne warunki oraz zająć się procesem adopcji. To nie są dobre chęci, tylko obowiązki urzędników, którzy biorą za swoją pracę pieniądze. Burmistrz może oddać te psy do schroniska, jednak to pociąga za sobą koszt utrzymania tych zwierząt w schronisku i tu rodzi się problem. Trzeba ludziom powiedzieć, że są takie zwierzęta i że można je zaadoptować- trzymanie ich za siatką bez jedzenia to najgorsze co można zrobić. Interwencje TOZ powinny zmuszać gminy do działania a nie ich wyręczania. Trzy pieski znalazły dom- kolejne czekają na adopcję, łakocie, odwiedziny i głaskanie :):):) Zdjęcia psiaków i więcej informacji tu: http://www.facebook.com/events/322983394412223/ ZAPRASZAM I POZDRAWIAM- MONIKA
Chyba nie zrozumieliśmy się. TOZ powinien zabrać pieski do swojego schroniska a obowiązkiem burmistrza powinno być opłacenie kosztów ich utrzymania. A obecnie TOZ wyręcza policję. W tej dziwnej sytuacji zadziwia mnie po co wogóle urzędnicy czy też gmina łapie te psy i sprawia sobie kłopot. Ja na ich miejscu pozwolołbym pieskom biegać na wolności i nikt by nie miał pretensji, że psy są trzymane w złych warunkach. Wydaje mi się, że problem tkwi w tym, że nie ma schronisk i stąd mój apel do TOZu by zmienili trochę charakter swojego działania. Pozdrawiam i trzymam kciuki by wszystkie pieski znalazły nowych właścicieli.
Pani Kasiu ,ma pani dobre serce ,ale chyba niepotrzebnie psioczy pani na władzę – przecież te psy nie spadły z nieba, ktoś te pieski kiedyś miał i wyrzucił z domu . I tu jest sedno sprawy – powinno się surowo karać tych ,którzy bez zastanowienia biorą psa a jak się znudzi ,to wyrzucają precz , a także tych ,którzy nie potrafią upilnować swojej suki podczs cieczki i albo wyrzucają biedną ,szczenną sukę z domu albo potem podrzucają szczenięta gdzie się da . To jest okropne ,gdzie sumienie tych ludzi .
droga Basiu ale skoro włądza wyłapuje te psiaki to powinna im zapewnic normalne warunki a skoro nie potrafią tego zrobic niech oddadzą zwierzaki do schroniska
To może TOZ powinien zabrać te pieski do jednego ze swoich schronisk i obciążyć za to gminę? Przecież to takie proste…
a jaki Pan się nimi opiekuje ? gdzie można złożyć jedzienie dla nich, żeby ktoś mógł je im dać , mam też koc do oddania, komu mogę przekazać żeby można yło im pościelić w budzie, bo ja kiedy zajeżdzam to trafiam na zamkniętą bramkę 😉
Jeżeli chcesz zanieść jedzonko, to możesz zanieść i delikatnie wrzucić przez siatkę, ewentualnie zajść do zbk i powiedzieć, ze masz jedzenie dla piesków i gdzie masz je zostawić, koce w tym momencie nie są potrzebne- w budach jest dużo siana, które dobrze izoluje, a w taką pogodę koce, kołdry szybko stają się mokre, sama zaniosłam kołdrę i wisi mokra na płocie, Dobra wiadomość jest taka, że dzisiaj zawiozłam tego jasnego pieska do Ornety do nowego domu, mam nadzieję, że dobrego- został ten wesoły czarno-brązowy i staruszek, jest też suczka,która biega luzem na terenie zbk. Pozdrawiam- szukamy domku, pytajcie znajomych 🙂
gdzie jest reszta piesków , dzisiaj byłam wieczorem i był tylko jeden malutki czarno-podpalany ?a kto je dokarmia , czy one jedzą chociaż raz dziennie ciepły posiłek ?
Pieski już wróciły, przedwczoraj ktoś zdjął furtkę z zawiasów i uciekły. W dniu dzisiejszym zawiozłyśmy im z koleżanką ciepłe jedzenie,ciepłą wodę, dodatkowo konserwy mięsne z witaminami, witaminy i zabrałyśmy jednego ( tego jasnego) na spacer, drugi wyplątał się z obróżki i zwiał, ale wrócił. Od czasu interwencji TOZ psy dostawały ciepły posiłek raz dziennie, jednak dzisiaj stwierdziłam fakt, że ponownie wrzucono im zimne skóry 🙁 trzeba tego pilnować, wiec proszę wszystkich, którzy chcą pomóc, możecie tam zaglądać, można im wrzucić jedzonko nie wypuszczając ich za siatkę aby nie uciekły, ewentualnie poprosić Pana, który miał się nimi zajmować aby podszedł i wpuścił za siatkę. Pozdrawiam Monika
DOBRE Z CIEBIE DZIECKO MONIKO ŚCISKAM CIĘ MOCNO I CIEPŁO A TY UŚCISKAJ PSIAKI ODE MNIE
do gośćia czy to ten piesek któy miał obrożę na szyji , siedział w kąciku na podusi i miał zapłakane oczka ???
Witam, tak ten piesek który znalazł domek, to był ten smutasek, który cały czas siedział w rogu przy furtce, pozostałe psy go nie akceptowały, nie wpuszczały do budy. Piesek miał na szyi obrożę ( jak widać na zdjęciu). W piątek ułożyłyśmy w rogu siano, w sobotę dodatkowo kołdrę w niedzielę jego koszmar się skończył- znalazł nowy domek, nie poznałam jeszcze osobiście Państwa, którzy go zaadoptowali, ale mam nadzieję, ze poznam i będę mogła osobiście podziękować-musiał bardzo dużo przejść, ale miejmy nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej- piesek potrzebuje trochę czasu aby się zaadoptować, teraz kolej na następne:)
PS. Piesek ma nowe imię- NOREK 🙂
W weekendy nikt raczej nimi się nie zajmuje, czekamy na nowe kojce od gminy o budy i szukamy domków:)
no ja bym nie chciała przebywać na wybiegu 5na 5 i do tego we własnych odchodach. Straszne potrzeba więcej interwencji może wreszcie ktoś otworzy oczy
kto się nimi opiekuje od poniedziałku do piątku ? byłam kilkakrotnie w wekeend miały puste miski , woda zamarznięta, a do tego przemarznięte i brama zamknięta na kłódkę i na tym polega opieka zwierząt !!!!! Cztery psy i nikt się nie może nimi zaopiekować ? taką mamy zasraną władzę !!!! marwią się tym czym nie trzeba i wydają pieniądze na to co nie trzeba. A zwierzę też chce żyć i być traktowane z szacunkiem. Ludzie weżcie się się trochę ogarnijcie i otwórzcie oczy
a widzianego na zdjęciu prześlicznego psiaka zabrała do domu na stałe moja znajoma, szczere gratulacje za odwagę i dobre serducho aby było więcej takich ludzi na świecie. i pamiętajcie jak tylko ktoś zdecyduję się wziąć psiaka do domu gmina dobre miasto zobowiązała się do opłacenia szczepień, sterylizacji i wszczepienie czipa. trzymamy burmistrza za słowo 🙂
Proszę ode mnie serdecznie pozdrowić znajomą i trzymamy kciuki aby piesek się zaadoptował. 🙂
Pozdrawiam
JASNE , ŻE TO UCZYNIĘ 🙂 PIESEK POWOLI DOCHODZI DO STABILIZACJI , POWOLI ZACZYNA JEŚĆ, PEWNIE JESZCZE POTRWA AŻ SIĘ ZAADOPTUJE W NOWYM ŚRODOWISKU ALE TO NIE BĘDZIE TRUDNE BO ZNAM LUDZI KTÓRZY GO ZABRALI Z TEGO OKROPNEGO MIEJSCA I BEDZIE MIAŁ U NICH BARDZO DOBRZE…. POZDRAWIAMY WŁAŚCICIELI I TRZYMAMY KCIUKI ZA NORKA
Ja z chęcią wyjdę z nimi na spacer w wolnej chwili. Do kogo trzeba się zgłosić? Można przynieść jakaś karmę?
na facebook jest wydarzenie o tych pieskach :http://www.facebook.com/events/322983394412223/, na dzień dzisiejszy karmy mają bardzo dużo, jeden trafił do domu tymczasowego, mają być nowe kojce, najlepiej zajść do zgk i powiedzieć w jakiej sprawie, oni powinni wezwać Pana , który je tam karmi i on otworzy bramkę, póki co nie ma tam dobrej organizacji, trzeba wszystko od początku przeorganizować, zapraszam na facebook na wydarzenie, tam jest najwięcej informacji- dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam serdecznie
Monika
Ehh, już jakiś czas obserwuję te psiaki i gdyby nie moja nieregularna praca, chętnie bym jednego wziął…
Witam,
Jak nie można przygarnąć, to można podejść w wolniejszej chwili i np. wziąć pieska na spacer- nikt z nimi nie wychodzi. Od pon do pt, jeszcze ktoś do nich zagląda a weekend cisza 🙁