Kurs na lepsze życieUczą się jak założyć własną firmę, wkuwają angielskie i niemieckie słówka, licząc że 200-godzinnym kursie otworzą się przed nimi drzwi. Znajdą pracę. Kilkudziesięciu bezrobotnych z Dobrego Miasta szkoli się na kursach zorganizowanych przez Dobromiejskie Stowarzyszenie Bezrobotnych.

Aneta Szostek z Kabikejm Dolnych koło Dobrego Miasta ma duży dom. – Na strychu z powodzeniem można byłoby urządzić pięć ładnych pokoi. Tylko jak znaleźć chętnych, by chcieli latem w nich zamieszkać – zastanawia się kobieta.
– Łóżko i obiad to za mało – sprowadza na ziemię Teresa Zaworska z Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, która prowadzi z bezrobotnymi zajęcia z agroturystyki. – To zbyt uboga oferta, by ściągnąć wczasowiczów do gospodarstwa agroturystycznego. A jeśli dołożymy do tego np. zabiegi rehabilitacyjne, to przy dobrej promocji interes może chwycić.
Tylko że bez pieniędzy ani rusz – rozkładały ręce słuchaczki kursu. – Ale można ubiegać się o dofinansowanie z Unii, nawet do 50 proc. wartości inwestycji, choć kwota dotacji nie może przekraczać 100 tys. zł – wyjaśniała instruktorka.
W kursach uczestniczy 75 bezrobotnych, a ich zorganizowanie było możliwe dzięki grantowi, które otrzymało DSB z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich. Stowarzyszenie na realizację projektu ,Centrum Kształcenia i Aktywizacji Bezrobotnych” otrzymało 99 513 zł dotacji. Gmina wsparła projekt kwotą 11057 zł. Powiat udostępnił lokum.
– To są kursy na opiekunki dzieci i osób starszych i agroturystyki jako dodatkowego źródła dochodów oraz małej przedsiębiorczości – wyjaśnia koordynator projektu z DSB. – Teoria będzie powiązana z praktyką, np. opiekunki będą odbywać praktyki w domu pomocy społecznej.
Uczestnicy szkoleń uczą się też języka angielskiego i niemieckiego, obsługi komputera. Będą też mogli skorzystać z bezpłatnych porad prawnych. Do ich dyspozycji będzie też psycholog.
Czy po tych kursach bezrobotni znajdą pracę? – Wiele zależy od nich samych – nie ukrywa Dariusz Gołębiowski. – Trzeba stawiać na swoje umiejętności, mieć konkretne kwalifikacje. Wtedy szanse rosną. Ale po takim szkoleniu np. słuchaczki z kursu opieki nad dziećmi i osobami starszymi mogą założyć np. spółdzielnię socjalną. Taka spółdzielnia mogłaby świadczyć usługi opieki.

źródło:wm.pl



  1. Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu. Zrób to pierwszy!



0

Pamiętaj! Dodając komentarz odpowiedasz za jego treść!