Wickermayer do prokuratury!Do Prokuratury Rejonowej w Olsztynie trafiło kolejne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w zakładzie stolarskim Wickermayer w Dobrym Mieście. Wszystko wskazuje na to, że zawiadomień takich będzie więcej.

Najpierw o uporczywym łamaniu praw pracowniczych prokuraturę powiadomiła Państwowa Inspekcja Pracy. Potem zawiadomienie o łamaniu praw w dobromiejskiej firmie złożyła posłanka Prawa i Sprawiedliwości Iwona Arent. Dziś rano pismo o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez kierowniczkę kadr i płac w zakładzie do sekretariatu olsztyńskiej prokuratury przynieśli sami pracownicy – powiedział doradca komisji strajkowej Tadeusz Owsianik. Wszystko wskazuje na to, że zawiadomień do prokuratury będzie więcej. Dziś aby złożyć wyjaśnienia do olsztyńskiego oddziału Pańswtowej Inspekcji Pracy miała przyjechać prezes . Simone Wickermayer zamiast stawić się na miejscu przysłała kolejne zwolnienie lekarskie. Teraz inspektorzy pracy wystawili jej wezwanie na 14 kwietnia. Jeżeli sytuacja się powtórzy i Niemka znowu nie przyjedzie PIP złoży do prokuratury kolejne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Tym razem o utrudnianiu przeprowadzenie kontroli.

Źródło: www.ro.com.pl


  1. uhaha (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: środa, 14.05.2008 O godzinie: 20 : 25

    smok, xyz, abc – komu teraz kibicujecie? Łotwie??? A jak tam sprawy
    prokuratorskie?
    "Zamiast snuć domysły i powielać pierdoły jak w głuchym telefonie
    proponuję co niektórym sięgnąć do źródeł…
    Dodano: 19:54:41 08-04-2008 IP: 83.9.75.166 abc "
    Czy to co pisaliście to były domysły czy pierdoły? Bo od źródeł to byliście
    daaaaaaaaaaleko, daaaaaaaaaaaaaleko, daaaaaaaaaaaaaaaaaaaaleko

  2. smok (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: piątek, 11.04.2008 O godzinie: 19 : 47

    cmok ,cmok-yosek ake cię wścieklizna dopadła,olal,a nie czytam tego bo twoje
    wściekłe wypowiedzi już mnie śmieszą ,dobry jesteś….czytaj ze
    zrozumiemiem..gutt

  3. smok (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: piątek, 11.04.2008 O godzinie: 19 : 46

    cmok ,cmok-yosek ake cię wścieklizna dopadła,olal,a nie czytam tego bo twoje
    wściekłe wypowiedzi już mnie śmieszą ,dobry jesteś….czytaj ze
    zrozumiemiem..gutt

  4. xyz (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: piątek, 11.04.2008 O godzinie: 12 : 05

    Burmistrzu zapewnij jeszce miejsce dla kierownika działu kadr i płac
    ,najlepiej w obwodzie drogowym będzie wtedy miała blisko do faxu a i tata obroni
    jakby coś ;P

  5. xyz (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: czwartek, 10.04.2008 O godzinie: 18 : 09

    A to zaskakująca wiadomość ,czyżby kumoterstwo ,ciekawe jak zachowają sie radni
    w takiej sytuacji ? Może wyjaśnią jednak kwestię umorzeń czy też odroczeń w
    sprawie podatku od nieruchomości.

  6. suissman (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: czwartek, 10.04.2008 O godzinie: 9 : 37

    abc…dzięki za wyjaśnienie w sprawie imion, nie wiedziałem o tym…ale co do
    poziomu dyskusji, to niestety jak widzę dopasowałeś sie do niego idealnie. Nie
    wiem, czy liczyłeś, że dostaniesz tu tylko oklaski i po swoich postach będziesz
    czytał setki pochwalnych beanów na swój temat? Oczywiście każdy ma prawo do
    subiektywnej oceny tego co tu czyta…i skoro uważasz że nie ma tu dla ciebie
    partnera do dyskusji, że sa tu tylko złośliwcy, których stać jedynie na
    "gówniarskie" uwagi, to po prostu tu nie pisz.
    A wg ciebie jak widzę dyskusja konstruktywna polega na rozpowszechnianiu
    niepotwierdzonych plotek i snuciu domysłów. A przecież stwierdzenia że ktoś miał
    podobno coś zrobić, czy że coś napewno jeszcze wyjdzie, bo przecież musieli
    kręcić…to nie sa fakty.
    Natomiast przyznaję, masz rację co do tego, że dopóki firma płaciła pensje, to
    wszyscy siedzieli cicho (zresztą pisałem to już wcześniej), tylko ze teraz,
    niektórzy z tych właśnie siedzących cicho, zarzucają milczenie innym. No ale
    cóż, jak sam napisałeś: "tak ten świat jest
    skonstruowany"…winnego juz znaleziono i jest nim oczywiście jak zwykle
    burmistrz. A ja myślę, że winni są wszyscy milczący (ja również)…a to co sie
    teraz stało, jest pokłosiem długoletniego milczenia i przyzwalenia na różne
    "przekręty"…a konstruktywna dyskusja, której tak ci brakuje,
    powinna zmierzać do znalezienia wyjścia z sytuacji, a nie do ustalenia kto
    zawinił i w jaki sposób, bo od tego są "inne służby"…
    Pozdrawiam serdecznie.

  7. 11aabb22 (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: środa, 9.04.2008 O godzinie: 22 : 54

    pAni główna księgowa, pani K,Ż pracuje w zakładzie komunalnym, też była z niej
    dobra ko9mbinatorka, uciekła, myśli ze wywinie się od odpowiedzialności!!!!

    Gratulcaj dla abc, który bardzo trafnie poptrafił ując w słowa to co myśl i
    każdy rozsądie myślący człowiek. Brawo

  8. xyz (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: środa, 9.04.2008 O godzinie: 22 : 02

    Uwaga otwarty konkurs ,gdzie pracuje teraz była glówna ksiegowa firmy
    Wickermeier?

  9. abc (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: środa, 9.04.2008 O godzinie: 21 : 41

    -> yosek:
    "abc – dupa nie tylko jest jak powiadasz do srania. Niektórym ludziom
    służy do myślenia. Takie opowieści, którymi nas chcesz zachwycić można nazwać
    "dupnymi opowieściami""

    Możesz je nazywać jak sobie życzysz, ale wiedz, że nie potrzebuję nikogo
    zachwycać, a już na pewno nie takich bałwanów jak Ty.

    -> suissman:

    "A teraz jak się sprawa rypła…winny jest tylko burmistrz (chyba się
    zmienił, bo stary miał na imię Stasiu)"

    Obecny burmistrz ma na imię Stanisław Grzegorz, i właśnie Grzesiem zwą go
    niektórzy znajomi, którzy się lubią z nim spoufalać – więc ja sobie to w
    prześmiewczym celu powielam.
    I nie twierdzę, że wszystkiemu – burmistrz jest cienki na swoim poletku
    działania, na swoim urzędzie – bo tematy za które odpowiada leżą na łopatkach i
    kwiczą, właśnie tak jak przespany niespłacony podatek Multilasu. To są poważne
    pieniążki, które powinny trafić do gminnej kasy, a są… w portfelu Simone
    Wickermeier.

    "A tak swoją drogą…wyobrażam sobie komentarze smoka, czy abc, jeśli
    burmistrz jakiś czas wstecz rozpocząłby dochodzenie zaległości podatkowych i
    doprowadził tym do wcześniejszego upadku tego grajdołka…oooo…ale by joby
    dostał"

    Może od kogoś by dostał – ode mnie z pewnością nie. Jeśli jakaś firma jest
    deficytowa i powinna upaść, to tak ma być – bo jej reanimowanie przez lata
    kosztuje dużo więcej niż zakończenie jej działalności i rozpoczecie w tym
    miejscu czegoś od nowa. Ale nie, my przeciez mieszkamy w Polsce, tu musi
    wszystko funkcjonować, wszystkie kopalnie, wszystkie stocznie, multilasy, bo
    jesteśmy przyzwyczajeni nie do tego żeby pracować po to żeby swoją praca na
    siebie zarobić tylko po to, żeby iść do pracy, poopierdalać się ile wlezie,
    szybko do domku, i aby przelew już na konto wpłynął.

    -> uhaha:
    "Drogi abc a kogóż to poinformowałeś o tych różnych cyrkach? Wiedziałeś i
    milczałeś???"

    Pracowałem tam i tak samo jak 99,9% osób tam zatrudnionych o przekrętach tej
    firmy wiedziałem. Rózna jest tylko skala ich znajomości – bo na pewno ja mogłem
    wiedziec nieco więcej niż pani Zosia, czy pan Zdzisio przy maszynie – po prostu
    byłem bliżej drużyny rzadzącej tym interesem.
    I owszem, nie leciałem do prokuratury, bo nie leciał nikt – każdy chciał mieć
    spokój, pracę, dostawać wypłatę – tak ten świat jest skonstruowany – dopiero jak
    sprawy dotykają kogoś osobiście – zazwyczaj wtedy interweniuje, broni się itp. –
    tak samo jak teraz pracownicy, którzy zaczęli głośno mówić, że coś jest na
    rzeczy po 3 m-cach bez wypłaty. Bardzo prosty układ. Nie Twoje przekręty – to
    masz to w dupie – taki jest ten kraj, więc nie udawaj bohatera. Płacą ci za
    robotę, to milczysz i udajesz że nic nie wiesz, bo odezwiesz się i za chwilę
    możesz zostać bez środków do życia.

    "A może miałes z tego prowizję?" – Tak, kupiłem z tego dwa
    mercedesy, wybudowałem willę, a na wakację jeżdżę od paru lat nad ciepłe morza.
    – jeśli uznać, że przestępcza działalnośc tej firmy była moim udziałem, bo w
    niej pracowałem i pobierałem wypłatę ze środków, które spływały na jej konta, to
    zapewne można to podciągnąć także pod prowizję. Kombinujesz prawie jak
    Ziobro.
    Reasumując – nie odpowiadało mi to co tam się dzieje i kiedy miałem dość –
    zwolniłem się.

    "Wygląda na to że twoje rewelacje sa tak samo prawdziwe jak to że
    burmistrz jest na urlopie."

    To czy burmistrz jest na urlopie najmniej mnie interesuje.
    Natomiast to co mówię o firmie Multilas vel Wickermeier to są fakty, których
    doświadczyłem na własnej skórze podczas pracy tam.

    "Prawda że nie rozmawia prawie z biurowymi i tu cię boli abc"

    Nie obchodzi mnie to o czym i z kim rozmawia burmistrz w tej firmie, a już na
    pewno mnie osobiście to nie boli. Odkąd tam nie pracuję mogę mieć to gdzieś i
    mam. Sprawie przyglądam się jako ciekawostce społecznej. A los firmy interesuje
    mnie o tyle, że znam tam jeszcze trochę osób i jakby nie było spędziłem tak
    kawałek czasu.

    "Masz więc rację abc -zamiast snuć domysły i powielać pierdoły jak w
    głuchym telefonie proponuję co niektórym sięgnąć do źródeł."

    Stwierdzenie wobec Ciebie nadal całkiem aktualne.

    "I nie myl głowy z dupą choć w twoim przypadku to trudne bo i jednego i
    drugiego używasz chyba tylko do srania."

    Więc wyobraź sobie, że te właśnie słowa to taka rzadka sraczka, którą wytoczyłem
    prosto z ust na Twoje idiotyczne złośliwostki. Głupiś po prostu.

    —————

    Dziękuje za większą lub żadną uwagę – widzę, że nie ma za bardzo o czym i z kim
    dyskutować, bo oprócz paru gówniarskich złośliwości nic konstruktywnego tu nie
    napotykam, więc sam do siebie też gadał nie będę. Wojować mi się z takim a nie
    innym poziomem też nie chce, bo czas można spędzić milej.
    Stanisław Grzegorz, o którym wiem, że tu czasem zagląda, powinien odetchnąć z
    ulgą, że już mu po łebie jeździć nie bedę.
    A swojej byłej firmie życzę sukcesów w sądzie – latami okradała was Niemka,
    odzyskajcie swoje i doprowadźcie do surowej kary dla mendy.

  10. uhaha (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: środa, 9.04.2008 O godzinie: 20 : 32

    -> abc "Firma dobromiejska i macierzysta z Niemiec kombinowały na
    dokumentach różne cyrki, a ja podejrzewam, że wiem tylko o maleńkim procencie
    tych manewrów i czego dotyczyły (niestety nie miejsce i pora żebym podał te
    szczegóły które znam, ale może w jakimś sądzie…) w każdym razie – prokurator
    będzie miał się do czego przyczepić i w tej kwestii." Drogi abc a kogóż
    to poinformowałeś o tych różnych cyrkach? Wiedziałeś i milczałeś??? A może
    miałes z tego prowizję? Wygląda na to że twoje rewelacje sa tak samo prawdziwe
    jak to że burmistrz jest na urlopie. Prawie codziennie jest na zakładzie
    rozmawia ze strajkującymi i załatwia nasze sprawy. Prawda że nie rozmawia prawie
    z biurowymi i tu cię boli abc emoticon
    Masz więc rację abc -zamiast snuć domysły i powielać pierdoły jak w głuchym
    telefonie proponuję co niektórym sięgnąć do źródeł. I nie myl głowy z dupą choć
    w twoim przypadku to trudne bo i jednego i drugiego używasz chyba tylko do
    srania. Chociaż prawdę mowiąc i abc i np smok są z tego samego gatuku. Waranów
    głuchych emoticon

  11. suissman (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: środa, 9.04.2008 O godzinie: 0 : 23

    smok…jesteś chory mitoman, jeśli nie lubisz burmistrza, to po prostu to napisz
    i już sie więcej nie wypowiadaj, bo szkoda czasu na dyskusję z tobą.
    A co do sedna sprawy to muszę przyznać, że od początku podejrzewałem, że chodzi
    właśnie o kadrową. Właściwie jej zażyłość z Panią wiceprezes RZ mogła zaowocować
    jakimiś przekrętami. Wciąż jednak nie wiem, czy i gdzie ją ten poczciwy Stasiu
    zatrudnił?
    No i powoli sytuacja jak widzę wraca do normy…jak przekręty trwały i Multilas
    podatku nie płacił, ale jakoś funkcjonował to wszyscy rządzący (burmistrz, rada,
    PIP itd) siedzieli cicho. A teraz jak się sprawa rypła…winny jest tylko
    burmistrz (chyba się zmienił, bo stary miał na imię Stasiu).
    A tak swoją drogą…wyobrażam sobie komentarze smoka, czy abc, jeśli burmistrz
    jakiś czas wstecz rozpocząłby dochodzenie zaległości podatkowych i doprowadził
    tym do wcześniejszego upadku tego grajdołka…oooo…ale by joby dostał….no
    ale to szczegół.
    Pozdrawiam wszystkich.

  12. yosek (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: wtorek, 8.04.2008 O godzinie: 22 : 38

    abc – dupa nie tylko jest jak powiadasz do srania. Niektórym ludziom służy do
    myślenia. Takie opowieści, którymi nas chcesz zachwycić można nazwać
    "dupnymi opowieściami" – no z głowy to one chyba one wychodzą.
    Czytaj co piszesz!!!

  13. abc (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: wtorek, 8.04.2008 O godzinie: 19 : 54

    Zamiast snuć domysły i powielać pierdoły jak w głuchym telefonie proponuję co
    niektórym sięgnąć do źródeł.
    Kwestia pierwsza – znienawidzona przez pracowników kadrowa – jest już mylona z
    księgową, a takiej funkcji nigdy w tej firmie nie pełniła.
    To ona miała pierwsza rzekomo fałszować dokumenty, ściślej rzecz ujmując –
    chodziło o pismo upowazniające kilka osób do niczym nieograniczonej sprzedaży
    tego co w Multilesie można spieniężyć. Rzekomo miała takowe upowaznienie
    spłodzić właścicielka, ale ktoś doszukał się fałszerstwa i skierował podejrzenie
    na kadrową.
    Ale czy to jest prawda – to dopiero prokurator może wyjasnić.
    Kwestia druga.
    Dokumenty księgowe i ich fałszowanie – nie spotkałem dotąd takiego oficjalnego
    zarzutu (a jedynie opisane powyżej przeinaczenie tematu), lecz nie mam większych
    wątpliwości co do tego, że niechcący i takie kwiatki wyjdą na jaw. Firma
    dobromiejska i macierzysta z Niemiec kombinowały na dokumentach różne cyrki, a
    ja podejrzewam, że wiem tylko o maleńkim procencie tych manewrów i czego
    dotyczyły (niestety nie miejsce i pora żebym podał te szczegóły które znam, ale
    może w jakimś sądzie…) w każdym razie – prokurator będzie miał się do czego
    przyczepić i w tej kwestii.
    Burmistrz natomiast zamiast iść na urlop powinien się mocno zastanowić nad tym
    jak odzyskać nalezne miastu pieniądze, których ta firma nie płaciła w postaci
    podatków i nazbierało się wielomiesięcznych zaległości. Po raz kolejny jest jak
    nie cwaniakiem, to frajerem. Budżet miasta, więc budżet nas, mieszkańców traci
    na tym pieniądze, a burmistrz pozwala przez długie miesiące, żeby zagraniczna
    firma funkcjonowała sobie za darmochę na koszt lokalnego budżetu. Oczywiście
    Grzegorz nie widząc powodów do paniki przespał czas prosperity Multilasu i teraz
    może panią Wickermeier pocałować w dupę. Może poprzez sądy coś odzyka, może nie.
    Tylko, że on tym interesem (gminą) ma zarzadzać i pieniędzy, którymi dysponuje
    pilnować – bo od tego jest jak dupa od srania.

  14. xyz (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: wtorek, 8.04.2008 O godzinie: 19 : 47

    yosek zadzwoń do stasia to Ci powie emoticon gdzie i kiedy , zapytaj też o umarzanie podatku dla
    firmy wickermeier ,zapytaj pivko o o ustawe o udąstepnianiu informacji
    publicznej emoticon

  15. yosek (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: wtorek, 8.04.2008 O godzinie: 9 : 23

    smok ty qrwa obuchem w łeb dostałeś? Czytasz co piszesz tłumoku? Fałszerze,
    komuniści, burmistrzowie…
    Ja pier… niezłe zioła palisz – gdzie je kupujesz?

  16. smok (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: wtorek, 8.04.2008 O godzinie: 8 : 45

    …. takie informacje podało Radio Olsztyn jak też potwierdziły ten fakt osoby
    przeglądający dokumentacje natomiast szczerze mówiąc niewiele mnie obchodzi
    Stasiu czy losy Multi-Lasu ,a jeszcze mniej nadziana księgowa-kadrowa ,olala .Co
    nie zmienia faktu,że przez cwaniaków ludzie stracili pracę a Stasiu wypoczywa to
    taki zbieg okoliczności…jednostka chorobowo-obronna,która nie została
    zdekomunizowana przez pozostających komunistów .Wszyscy rozumieją przecież,że
    starszy pan szybko przemęcza się odpoczynek wręcz wskazany,zdrowia życzę
    ,,siusiamy”twój system jest jak z epoki nowobogackich/to nieważne,że
    fałszowała to ważne,że będzie pracowała/…intrafny wybór rekomendacje wymarzone
    jak nic olala…???????

  17. suissman (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: wtorek, 8.04.2008 O godzinie: 8 : 16

    no tak…i znów sie zaczyna…jeśli fałszowała dokumenty, to trzeba zgłosić do
    prokuratury. Łatwo jest napisac tutaj że robiła to czy tamto, bo i tak nikt tego
    nie sprawdzi…no ale smok na pewno siedział w księgowości i przeglądał te
    dokumenty, więc wie o czym pisze.
    Oczywiście nie zmienia to faktu, że zatrudnienie księgowej firmy, która upadła w
    tam kompromitujący sposób nie jest chyba najlepszym wyborem. Tylko wciąż nie
    wiem – gdzie on ją zatrudnił?? W domu jako pomoc do wnuka, czy w urzędzie jako
    księgową.
    A może wie też ktoś, co się stało z jaśnie wielmożną szefową od kadr? hehehe

  18. smok (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: wtorek, 8.04.2008 O godzinie: 6 : 04

    zatrudnił księgową…hmmm tę,która fałszowała dokumenty?olala…intrafny
    wybór,gratuleiszen-gutt cenny nabytek…

  19. suissman (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: wtorek, 8.04.2008 O godzinie: 1 : 35

    hmm…no tak…zaraz okaże się, ża jak zwykle wszystkiemu winny jest burmistrz.
    Ale swoją drogą ciekawi mnie, którą to byłą księgową zatrudnił? i gdzie? No i co
    z tego wynika? Czy to oznacza, że zatrudnianie byłych pracowników tego zakładu
    jest naganne? Hmm….
    Pozdrawiam.

  20. yiu (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: poniedziałek, 7.04.2008 O godzinie: 19 : 02

    wspułczuć …………………………………

  21. xyz (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: poniedziałek, 7.04.2008 O godzinie: 16 : 11

    stasiu już zatrudnił byłą księgową firmy wickermeier ,a dziś podobno na barana
    niósł kierownika działu kadr do xero a więc co od niego chcieć troszczy sie jak
    może o wyborców

  22. smok (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: poniedziałek, 7.04.2008 O godzinie: 10 : 30

    …a stasiu zwiał na urlop i tak pomógł ludziom…

  23. kibel (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: niedziela, 6.04.2008 O godzinie: 21 : 02

    niedobrze panie i panowie,śmierć wyzyskiwaczom

  24. zaza (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: niedziela, 6.04.2008 O godzinie: 19 : 09

    Nadzieję na przyjście inwestora to można mieć, naprawdę można mieć i na
    realizację wyroków sądowych też można mieć nadzieję. Na pewno 14 kwietnia
    przyjedzie Pani Wickermeier na białym koniu z workiem pełnym pieniędzy i
    wymijając cwałem wszystkich komorników i syndyka rzuci kazdemu pracownikowi po
    sporym trzosiku .Nie opadnie jeszce kurz po tym białym koniu, a tu na plac wpada
    galopem koń kary, a na nim wspaniały inwestor. Ściąga karosza w
    cuglach.(Zbawca!!!!!) z workiem pieniędzy i dużą głową, bo pełną pomysłów na
    cudowne uzdrowienie firmy Wickermeier sp. z o.o. Czyż to nie cudowne?
    Ludzie nie gdybajcie. Będzie ogłoszona upadłość i wtedy będa dopiero jakieś
    pieniądze

  25. ziuta (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: niedziela, 6.04.2008 O godzinie: 15 : 10

    miejmy nadzieje ze niedługo pojawi się inwestor który przejmie zakład,zwalniając
    najpierw panią Agnieszkę W. bez tego ten zakład nigdy się nie podniesie z tej
    sytuacji. Czekam na to z niecierpliwością, na porażkę tej
    "wspaniałej" niedouczonej,kadrowej.

  26. stara@ (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: niedziela, 6.04.2008 O godzinie: 7 : 55

    Aha, masa pracownicza, aha.Wyklęty lud.

  27. abc (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: czwartek, 3.04.2008 O godzinie: 21 : 08

    Nic dodać, nic ująć, ale przynajmniej bierna do niedawna masa pracownicza
    zaczęła przejmować inicjatywę. O swoje trzeba się upominać, a jeśli jeszcze było
    się wykorzystywanym jak wół za pół darmo, to tym bardziej kiedyś powinien
    nadejść czas rozliczeń.
    W tym meczu kibicuję Polsce.


0

Pamiętaj! Dodając komentarz odpowiedasz za jego treść!